niedziela, 3 grudnia 2023

Jest Mokro

Wpatruję się w płomień zapalniczki
nie Zippo
niedziela
jest mokro
i chce mi się rzygać
wstaję, uskuteczniam plan
podnoszę ciężki tyłek
z pluszowego fotela
w stylu retro
i zastanawiam się
czy przypadkiem sam nie jestem
retro
kobieta na kanapie potwierdza
przypuszczenia
i gestem rąk
oddaje mi moje królestwo
bezużyteczności
wciąż jest mokro
ale serce wypełnia mi dobra
piosenka
ta napisana dla starych diw
kiedy jeszcze głosom
chciało się wyć
tak Marlena spogląda ze ściany
z papierosem i z dumą
odeszła w wiersze
zastanawiam się czy my
znajdziemy w sobie tyle siły
kobieta na kanapie płacze
ja otwieram okno
wciąż jest mokro
zaklinam się na boga
nie chciałem widzieć dziś łez

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz